Klejenie głupa to w naszym żargonie montaże na zlecenie. Czyli aplikacje naklejek. Z reguły są to rzeczy bardzo praktyczne jak logo, nazwa firmy czy numer telefonu (nuda).
Dzisiaj miałam niezwykły montaż, a właściwie dekoracje łazienki. Właścicielka ma białą łazienkę z kawałeczkiem czerwonej ściany. W pierwotnej wersji była inna koncepcja, a na chwilę obecną czerwona ściana jest, ale właściwie nie wiadomo o co chodzi.
I tu zostałam poproszona o pomoc. Były różne koncepcje od kwiatów, motyli przez czerwony żaglowiec.
Jakoś tak wyszło, że nie wyszło :) a właściwie obie strony czasu nie miały.
Ja w tym czasie opracowałam sobie mnóstwo nowych wzorów i powstało to...
Zdjęcia bez stylizacji robione na szybko, liczę na wyrozumiałość :)
Już nie przedłużam i zapraszam do łazienki :
Idziemy w wiadomym kierunku za potrzebą ;p
a tam ptaszek :)
Oooo całkiem znośny
Siadamy i możemy się przyjrzeć toaletce...
I jeszcze jedna niespodzianka...
Tymczasem tyle, mam jeszcze parę własnych okien do pokazania ale muszę je najpierw umyć, co jest wybitnie trudne w tym roku. Albo pada śnieg, albo wieje niemiłosiernie potem znowu deszcz, masakra pogodowa :(
Pozdrawiam cieplutko z zapłakanego pomorza
Karola
świetnie wyszło- jestem zakochana w naklejkach, ale wydaje mi się, że to sa jakieś niesamowite pieniądze za taki projekt...
OdpowiedzUsuńTo chyba kwestia indywidualna co dla kogo jest dużą kwotą. Jeśli ktoś chce ode mnie naklejkę z moich grafik lub ma własną, wektorową to nie kasuje go za projekt bo z jakiej racji (sokoro projekt jest). Płaci się wtedy za materiał i przerzucenie naklejki na folie transportową.
UsuńWystarczy trochę czerwieni i już nie wieje nudą. Ciekawie wyszło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda. Toaletka mnie najbardziej urzekła :))
OdpowiedzUsuńfajnie...ale ja bym pozostała tylko na klatce...dla mnie za dużo tego w jednym małym pomieszczeniu:))
OdpowiedzUsuńTo rzecz gustu, ja tu tylko kleiłam głupa :P
UsuńTu nie widać, ale łazienka jest spora daje dziwne wrażenie, że jest za duża jak na łazienkę blokową. Gdyby nie brak okna mogła by być pokojem :)
Efekt końcowy jest moim zdaniem bardzo interesujący. Zwykła łazienka nabrała oryginalnego charakteru. Jeszcze tylko czerwone ręczniki...ten zielony jakoś odwraca moją uwagę od naklejek. Ja kupiłam naklejkę dawno temu i jakoś nie znalazłam na nią miejsca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak ja pisałam zdjęcia są zaraz po montażu bez stylizacji a to wszystko z braku czasu
OdpowiedzUsuńToaletka jest niesamowita:)
OdpowiedzUsuńPiękne są;) Naklejki potrafią w piękny, subtelny sposób nadać charakter wnętrzu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
a mi przypadła do gustu klatka i zegar :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy widziałaś, ale na którym z blogów wygrałaś candy i jest 7 dni do zgłoszenia się ;)
Tak wiem :)
OdpowiedzUsuńA dla Ciebie to mam nakleję manekina :P
dla mnie? a z jakiej to okazji :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie. Okazja to brak okazji :)
OdpowiedzUsuńJest tylko jeden warunek :)
to w takim razie proszę o meila z dalszymi wskazówkami :)
OdpowiedzUsuńale mi humor poprawiłaś tym tytułem:)super blog, dodaje do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńDzięki miło mi. Powstają takie blogi jak wariaci dopadną się do netu :)
OdpowiedzUsuńhaha, no świetny pomysł na takie obklejanie łazienki :D
OdpowiedzUsuńRobisz te naklejki sama??
Sama to za dużo powiedziane mam po prostu ploter tnący który wycina takie naklejki
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ptaszek w klatce wygląda suuuper. Toaletka to niezły żart. Naklejki naprawdę dodają charakteru łazience!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta