środa, 1 sierpnia 2012

Dla maniaków szpinaku czyli Popeye poleca

Cześć,
Wiem kolejny post powinien być poświęcony 2 części klejenia, ale by najlepiej pokazać ideę klejenia na mokro potrzebuję okno. Do końca tygodnia coś wykombinuje, wymyśle i dokończę kurs.

Dzisiaj przepis na niezwykły tort. Bardzo dużo z was podaje przepisy na różnego rodzaju ciasta i słodkości. Ja akurat nie jestem fanką słodkiego, mięso to co innego :) Powiem więcej, czekolada mnie nie wzrusza, a czasem nawet śmierdzi.

Tort naleśnikowo-szpinakowy
Potrzebujemy: naleśniki, gęsty sos boloński, mrożony szpinak (doprawiony solą, pieprzem i czosnkiem) i ser.
Wykonanie: na małej blaszce kładziemy naleśnika, następnie sos boloński, posypujemy lekko serem i przykrywamy naleśnikiem. Teraz szpinak, ser i naleśnik. I tak do wyczerpania się produktów. U mnie warstwa z sosem zawsze jest tą ostatnią (nie wiem czemu :P). Ostatniej warstwy nie przykrywamy naleśnikiem tylko grubą warstwa sera. Całość wkładamy do piekarnika na 150 stopni i wyjmujemy jak zrumieni się ser.
SMACZNEGO.


I jeszcze taka moja drobna dywagacja :) Często pokazujecie swoje zakupowe zdobycze ja też by chętnie się pochwaliła, ale mam taki problem nie lubię zakupów (i generalnie ich unikam). A kiedy już znajdę się w jakimś sklepie i coś mi się spodoba, to z reguły oglądam to z każdej strony, odkładam na miejsce i wychodzę. Wracam do domu marudzę, że mogłam kupić i żałuje, że nie kupiłam. Po czym mój mąż nie wytrzymuje i zabiera mnie z powrotem do sklepu. Tam oczywiście już tego nie ma lub bardziej straszna ewentualność znowu oglądam (jeszcze dokładniej niż poprzednio), odkładam i wychodzę ze sklepu. Mówiąc jaki badziew, jak ja w ogóle mogłam na to zwrócić uwagę. 
To tyle z życia wzięte a teraz moje przyjemności :) Bo w sumie lubię mieć "fajne" rzeczy w domu. Specyfika mojej branży sprawia, że często podczas wykonywania zleceń, mogę przy okazji zrobić coś dla siebie z odpadów które normalnie powędrowały by do śmieci (pamiętacie kurzołapa). Tym razem tabliczki na drzwi w dworco-korytarzu


na łazienkowych 


I tabliczka na górę, tylko tam jeszcze nie ma drzwi więc nie ma gdzie przymocować. Na pewno nie są one tak efektowne jak wytwory Qury, bo to zwykłe drukowane PCV ale i tak fajnie, że są.


Dodatkowo kolejny sytyrodurowy gadżet 


szyld na płot do ogrodu 


Żegnam się z wami cieplutko
Karola


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...