środa, 20 sierpnia 2014

Oswoić prowizorkę

Witam się, kochani to będzie najprawdopodobniej ostatni post ogródkowy w tym sezonie. Powinnam zamieścić go dużo wcześniej  ale ciągle coś mi to uniemożliwiało (rozwalającą się szklarnia, mocy wiatr, deszcz, itp.)


Znacie to przysłowie, prowizorka żyje najdłużej? Postanowiliśmy z T wykańczać nasz dom powoli, dokładnie tak jak sobie wymarzyliśmy, rezygnując z tańszych rozwiązań przyspieszający remont. Mamy więc w domu kilka darmowych prowizorek, które staramy się jakoś oswoić by mieszkało się nam ładnie, do czasu właściwego remontu lub wymiany. Dziś przedstawię Wam jedną z takich prowizorek:)  Tu posłużę się zdjęciem obrazującym z czym przyszło nam się zmierzyć na początku.
6.11.2010 r.
Ten podjazd tak na prawdę nie wiele się zmienił od tamtej pory. Glina zdążyła tylko pochłonąć masy pasku, które wtedy rozsypaliśmy. W kolejnym sezonie zamiast płyt OSB ułożyliśmy zdobyczne palety i zasadziliśmy trawę. Mamy więc "suche" wejściowe do domu :)
I tak narodził się pomysł by coś zmienić na wejściu, nie inwestując zbytnio. Przecież w końcu dorobimy się porządnej kostki na podjeździe.
Ułożyliśmy nowe palety, zrobiliśmy drewniane boje, zmieniałam image starych doniczek a kochana Asia Czarodziejka wysłała mi drewniane wiosło.
Nadal jest to prowizorka ale dużo milsza oku. Wchodzi się do domu po drewnianym molo, gdzie morskie akcenty witają gości :)










Ostatnie zdjęcie w szerszym kadrze, szklarnia jeszcze stoi :)


Pozdrawiam cieplutko,
Karola

13 komentarzy:

  1. bardzo fajne rozwiązanie!!! taka prowizorka to ja rozumiem, jest pięknie!!! a wiosło bajeczne.

    pozdrawiam, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie majak połowiczne rozwiązania ale uwierz mi Karola że u nas b.długo tak właśnie wyglądała ulica teraz mamy płyty betonowe i dla nas to raj;-)hihi duma rozpiera;-)
    a te psiorki to Ty tak targasz bidulo po tym błocie:-)
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogę mamy od grudnia kulturalnie kosteczka i latarnie parkowe po jednej stronie. A Psiaki nie chcą iść bo pada deszcz one nie znoszą deszczu.

      Usuń
  3. Twój dzisiejszy wpis jest jakby po nasze zamówienie ;-) Właśnie szukamy "wejściowych" inspiracji i pilnie studiujemy temat, drzwi, ganków, podjazdów itd. Problem tymczasowego podjazdu znamy aż za dobrze. Wasza prowizorka jest bardzo udana. My też mamy wejściowe "molo" z palet ale wokół zamiast trawy, kwiatów i kolorowych dodatków jest tylko morze piachu, który nasze dziewczyny żywiołowo przekopują. W sumie to też mamy nadmorski plażowy klimat, gorzej, że przenosi się on także do domu (na butach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na przez pierwszy rok było tak samo plaża na podwórku i wiecznie pełnio piachu w domu w samochodzie, na psich łapach, wszędzie. Mieszkamy na bardzo gliniastym terenie i glina którą przykryliśmy piesakiem dosłownie "zjadła go" po jakimś czasie.

      Usuń
  4. Prowizorka zawsze żyje najdłużej:), a pomysł z paletami- świetny!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prowizorka jak dla mnie rewelacja...a ja dostrzeglam fajne kalosze..mozna prosic o namiar gdzie takowe kupic?
    Pozdrawiam Grazyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pięknie u Ciebie przed wejściem do domku. Czy możesz podać nazwę tego różowego kwiata?
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  7. BARDZ SYMPATYCZNIE TO WYGLADA......GRUNT TO DOBRY POMYSŁ.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...