sobota, 8 grudnia 2012

Sopot...

Wczoraj wieczorem przy okazji zawiezienia fototapety klientowi do Gdyni, małż jeszcze przed wyjazdem zaproponował by zahaczyć o Sopot. Mam jakąś niepohamowaną manię światełek, więc pomimo obawy, że będzie wiejczyć zgodziłam się z ochotą.

Oto kilka fotek z Sopotu jakość marna bo robione telefonem






Jak widać  w trójmieście śniegu się nie uraczy :P

Pozdrawiam cieplutko 
Karola

8 komentarzy:

  1. Ech, a któż nie kocha światełek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle światełek nawet bez śniegu robi wrażenie, warto było zahaczyć o Sopot:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale wygląda;)robi wrażenie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te dekoracje! A ja nigdy nie byłam nad morzem zimą :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj,
    trafiłam tu całkiem przypadkiem, i bardzo się cieszę, bo Kocham Sopot, od kilkudziesięciu już lat spędzam w nim każde wakacje:)
    Bardzo dziękuję za zdjęcia:)
    Tak mi się ciepło na serduchu zrobiło:))))
    Pozdrawiam,
    Ola
    P.S. a teraz idę porozglądać się u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę rozgość się i już osiadły Cię dwa rude futra z zamiarem dostania kolejnej porcji głasków :P

      Usuń
    2. ....z ogromną przyjemnością będę głaskać:):):)

      Usuń
  6. Pieknie w Spocie! W Krakowie pewnie tez, ale nic mnie z domu dalej niz pod szkołe nie ruszy... zimno i śniegowo- a w domciu cieplutko... babciowość jakas ze mnie wyłażi ;-)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...