Jednak nie to jest najważniejszą częścią tego postu. Dzisiaj będzie o nietypowej fototapecie, do której nie potrzeba dodatkowo kleju do tapet. Tapeta z klejem czyli mega wielka naklejka na ścianę, no może nie zupełnie. Jak przekonywał producent do około trzykrotnego odklejania i przyklejania do ściany. Moja pierwsza myśl: "tere fere, trzykrotne odklejanie, chyba tylko z tynkiem".
A ponieważ coraz częściej zdarzają się zapytania o fototapety. A nigdy nie proponujemy rozwiązań których sami nie sprawdziliśmy, należało znaleźć odpowiednią ścianę oraz fotografię. Chyba nie muszę pisać który pokój był do tego najodpowiedniejszy :)
Wady:
- Stosunkowo cienki materiał zdradza wszystkie nierówność, zwłaszcza ubytki w ścianie,
- Nie odpowiednie do domu ze zwierzętami (Pinę zainteresował jeden element na tapecie i postanowiła go zbadać łapą, rysując przy tym wzór).
Zalety:
- Naklejkę rzeczywiście można odklejać i przyklejać kilkakrotnie, zapewnia to łatwą aplikację z możliwością repozycjonowania i łatwe usuwanie,
- Można zdejmować papier podkładowy małymi partiami (przez co naklejka nie zbiera brudu po drodze),
- Nie potrzeba dodatkowego kleju, nie ma więc bałaganu z tym związanego,
- Nie potrzeba 2 osób do aplikacji (kleiłam sama mąż był mi potrzeby tylko na chwilę by przytrzymać mnie jak stałam na krawędzi drabiny),
- Maksymalna szerokość jednego paska 130 cm (zwykła fototapeta około 80-90 cm)
- Cena 55zł za metr kwadratowy przy cenie klasycznej fototapety około 79zł.
Ja jestem zadowolona z efektu i przede wszystkim wygody montażu. Natomiast mojemu mężowi, brakuje delikatnej struktury które są na papierowych tapetach. I która szczególnie się sprawdza przy nierównych ścianach i gorszej jakości zdjęciach.
Pozdrawiam cieplutko,
Karola
Fototapeta genialna, ale klimat nadaje - no istne Maroko ;) Bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńSpecjalnie szukałam zdjęcia autentycznego z Maroka
UsuńWidoczek całkiem fajny... taka uliczka z latarenką na końcu... podoba mi się :) Za to postać kobiety bardziej kojarzy mi się z Indiami, ale to w sumie nie ma znaczenia :)
OdpowiedzUsuńFakt kobieta taka indyjska ale za 20 zł i w odpowiednim kolorze :)
Usuńsuper ta nakleja! świetny kolor. no i wierzę w każde twoje słowo dotyczące zalet i wad- w końcu na fachowca trafiło...
OdpowiedzUsuńserdeczne
Starałam się rzetelnie podsumować fototapetę by każdy na podstawie moich doświadczeń mógł zdecydować klasyczna fototapeta czy fototapeta z klejem.
UsuńFajny klimat wyszedł, lubię niebieski :) Moja siostra się zastanawia nad taką fototapetą, muszę się Ciebie poradzić na FB :P
OdpowiedzUsuńWitaj-pozdrawiam i podziwiam.Miły ten Twój blog.Fantastyczne prace-rozgoszczę się na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedzinki.Jola
OdpowiedzUsuńSuperowa fototapeta!
OdpowiedzUsuńFototapeta może jest ładna ale nie powalająca. Całość trochę kiczowata.....
OdpowiedzUsuńNa szczęście łatwo ją usunąć jak się znudzi :)
UsuńNie zdziwiłabym się, jeśli nabiłabym sobie guza wpadając na ścianę, bo byłabym przekonana, że wchodzę w najprawdziwszą uliczkę (no co najmniej korytarz). Już tak kiedyś miałam, tylko że z lustrem. Taki trochę ze mnie gapcioszek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluko!
Na zdjęciu fototapeta wygląda bardzo realistycznie, aż się zastanawiałam, czy to nie oddzielny pokój. Dużo niebieskiego koloru w takim odcieniu to dobry sposób na ożywienie wnętrza. Styl marokański... zapamiętam :)
OdpowiedzUsuń